Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 14 maja 2012

Daily soup, Gabriela Muskala, Monika Muskala

Antybździna

Wreszcie trafiła się rozkosz dla duszy. Na maxa współczesna sztuka sióstr Muskałównych wyniosła teatr telewizji na poziom właściwy, a nie ten z pierwszego spektaklu po wznowieniu (“Boska” z beznadziejną Krystyną Jandą).

Danuta Szaflarska gra babcię – ta już dziewięćdziesięciosiedmioletnia aktorka wciąż potrafi wzruszyć swoim kunsztem.
Janusz Gajos jest tym Januszem Gajosem, który jest wzorcem aktorstwa.
Halina Skoczyńska nie jest mi znana, ale rewelacyjna.
Młodość i ta sceniczna i ta peselowa reprezentowana przez Annę Grycewicz niestety nie powalała. Szkoda, że Gabriela Muskała (patrz "Tydzień monodramu w Łodzi") nie zagrała tej roli.

Reżyseria Małgorzaty Bogajewskiej wydobyła ze sztuki, to co najistotniejsze, atomizację rodzinnych postaw, rozczłonkowanie emocjonalne. Czy kiedy spojrzymy na własne rodziny, na ucieczkę poszczególnych jej członków we własne fantazje, a raczej ich ersatze, gdzie jedynym spoiwem jest wspólny kąt i powinność, a niedopowiedziana przeszłość rzutuje na każdy dzień, to nie jest nasza codzienność? Gdzie i jak sami uciekamy przed tym wszystkim? I czy jesteśmy w stanie uciec?

Mogę tylko żałować, że nie widziałem spektaklu w teatrze. Teatr Telewizji “na żywo” (w przeciwieństwie to Teatru Telewizji nagrywanego bez publiczności, z dopieszczeniem każdego szczegółu) wymaga jednak znacznie większych umiejętności, których współcześni polscy reżyserzy muszą się jeszcze nauczyć.

1 komentarz:

  1. DAWNO NIE OGLĄDAŁAM TEATRU ,NA ŻYWO NIGDY ,CHOCIAŻ BARDZO LUBIĘ POLSKI TEATR I POLSKICH AKTOROW . SPEKTAKL PONIEDZIAŁKOWY NA ŻYWO ,OGLĄDALIŚMY Z MĘZEM ,,DAILY SOUP,,BYLIŚMY ZACHWYCENI, COŚ WSPANIAŁEGO, AKTORZY ZAGRALI SUPER,DAWNO NIE WIDZIELIŚMY TAK PIĘKNEJ SZTUKI,BRAWO DLA AKTORÓW. -GOSIA.

    OdpowiedzUsuń